Od trzech miesięcy moja córka ma wciąż powiększone węzły chłonne.Byliśmy w szpitalu (nie była hospitalizowana)zrobiono jej usg, badania krwi. Powiedziano nam, że to zapalenie węzłów chłonnych i dostała antybiotyk na 10 dni.
Powiększenie węzłów chłonnych (limfadenopatia) u dzieci to częsty objaw z jakim rodzice zgłaszają się z dzieckiem do lekarza. Zobacz, jakie są przyczyny powiększenia węzłów chłonnych u dzieci! Węzły chłonne to struktury, których w całym organizmie może być nawet kilkaset. U zdrowego dziecka wyczuwalne są jedynie niektóre z nich: węzły chłonne szyjne, pachowe oraz pachwinowe, ale nie jest to regułą i czasem nawet te mogą być niewyczuwalne. Sprawdź również kalendarz rozwoju dziecka Czy powiększone węzły chłonne u dziecka to powód do niepokoju? Spis treściObjawy powiększenia węzłów chłonnych u dzieciPrzyczyny powiększenia węzłów chłonnychLeczenie powiększonych węzłów chłonnych u dzieciPolecamy wideo: Węzły chłonne Objawy powiększenia węzłów chłonnych u dzieci Powód powiększenia węzłów chłonnych u dzieci nie musi być poważny, ale czujność trzeba zachować zawsze. W takich przypadkach zawsze należy zacząć od dobrze zebranego wywiadu, zapytania od jakiego czasu węzły chłonne są powiększone, czy dziecko cierpi również na inne choroby, czy ma jakieś inne objawy ogólne np. gorączka, ból gardła, ból brzucha itp. (powiększenie węzłów chłonnych rzadko występuje jako objaw izolowany) . Ważne jest ponadto upewnienie się, czy bierze jakieś leki, gdyż węzły chłonne mogą być powiększone po leczeniu (np. cefalosporynami lub penicylinami). Przyczyny powiększenia węzłów chłonnych Lekarz badający pacjenta musi też zwrócić uwagę, czy powiększony jest tylko jeden węzeł, czy więcej. Warto zapytać czy zmiana ma charakter regionalny i obejmuje np. tylko węzły pachwinowe i pachowe czy też powiększonych węzłów jest więcej. Należy też wziąć pod uwagę, czy towarzyszy temu powiększona wątroba, śledziona, czego można dokonać badaniem palpacyjnym jamy brzusznej, a w razie wątpliwości potwierdzić badaniem USG jamy brzusznej. Nie należy zapomnieć zapytać czy węzły są bolesne, twarde. Po zebraniu szczegółowego wywiadu należy omówić z rodzicami najczęstsze przyczyny powiększenia węzłów chłonnych. Są nimi infekcje. Wirusowe, bakteryjne lub o innej etiologii. W dziewięciu na dziesięć przypadków powiększenie węzłów chłonnych świadczy o uogólnionej infekcji wirusowej. Obrzmiewają wtedy przede wszystkim węzły na szyi, pod pachami, w pachwinach. Przyczyną mogą być też infekcje bakteryjne (np. angina) lub stany zapalne zębów. Mogą również zdarzać się choroby immunologiczne (np. toczeń rumieniowaty układowy). Po wyleczeniu infekcji węzły chłonne powinny zmniejszyć się, czasami po jakimś czasie. Czytaj: Najczęstsze przyczyny chrypki u dziecka >> Stan zapalny - tak układ odpornościowy dziecka woła o pomoc >> Leczenie powiększonych węzłów chłonnych u dzieci Nawet jeśli nie jesteśmy w stanie ustalić pochodzenia powiększenia węzłów chłonnych u dzieci, warto rozpocząć diagnostykę. Szczególnie niepokoić powinno lekarza powiększenie węzłów trwające przez kilka tygodni. Diagnostykę warto rozpocząć od wykonania morfologii krwi z rozmazem oraz wskaźników stany zapalnego takich jak OB i CRP. Jeśli te wskaźniki będą podwyższone, konieczne będzie leczenie antybiotykiem, w miarę możliwości szerokowidmowym. Po zakończonym leczeniu wskaźniki stanu zapalnego powinny się zmniejszyć, węzły chłonne również. Jeśli tak się nie stanie, należy wykonać RTG klatki piersiowej oraz USG jamy brzusznej i powiększonych węzłów chłonnych (co pozwoli zmierzyć średnicę węzłów, ocenić ich echogeniczność, kształt), jak również badanie krwi – panel wirusologiczny, dehydrogenazę mleczanową (LDH), poziom kwasu moczowego i cholesterolu całkowitego. Można również szukać innych patogenów jak na przykład toksoplazmoza, cytomegalia, zakażenie wirusem HIV lub jersinioza. Długo utrzymujące się powiększenie węzłów chłonnych, gdy są one duże i twarde może budzić podejrzenie choroby nowotworowej, choć warto mieć na uwadze, że nowotwory nie są sprawą częstą u dzieci. W razie wątpliwości warto skierować dziecko na specjalistyczny oddział, gdzie wykonuje się biopsję i badanie histopatologiczne, jak również przeprowadza się o wiele bardziej skomplikowaną diagnostykę. Podsumowując, powiększone węzły chłonne najczęściej występują krótkotrwale i nie są groźnym objawem, ale warto zawsze ten problem skonsultować z lekarzem. Czytaj: Ból brzucha u dzieci: przyczyny, objawy, leczenie >> Polecamy wideo: Węzły chłonne
Powiększone węzły chłonne szyjne u dziecka U małych dzieci bardzo często dochodzi do powiększenia węzłów chłonnych szyjnych z powodu nawet błahego przeziębienia, ponieważ układ limfatyczny wykształca się ostatecznie około 12. roku życia. Najczęstszą przyczyną są infekcje wirusowe i bakteryjne, powiększone węzły
1. Link do strony z możliwością wsparcia forum: 2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację (linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h. Węzły szyjne powiększone z obszarami martwicy Autor Wiadomość slonkoonline Dołączyła: 11 Paź 2010Posty: 13 #1 Wysłany: 2010-10-11, 09:40 Węzły szyjne powiększone z obszarami martwicy Witam! Zawitałam tu z pewną nadzieją na jakieś pomocne diagnozy... Jutro lub w środę jadę do instytutu hematologii w wa-wie na chocimskiej, jednak może dziś dowiem się jeszcze czegoś. Napewno większość z Was wie, jak jest miło czekać na nieznane. Problem mój wygląda następująco. Może napiszę co wyszło z USG. Tarczyca ok. Naczynia szyjne bez zmian. Śłinianki o jednorodnej echogeniczności. Powiększone, naliczone węzły chłonne po stronie lewej szyi, głównie w okolicy wyrostka sutkowatego, największy z obszarem niskoechogenicznym (martwica), węzeł 12x5,6mm, obszar martwicy 4x6mm. Powiększony, zmieniony węzeł podbrydkowy 20,5x12mm wielkości z nietypowym bogatym unaczyneniem o spektrum niesystemowym. Obok dwa węzły z wąskimi wnękami 16 i 11mm długości - obraz może wskazywać na możliwość zmian rozrostowych, bardziej prawdopodobne zmiany odczynowe, naciekowe zapalne wychodzące z wyrostka sutkowatego lewego. Rozmaz manualny: - 0,30 eozynofile - 0,04 limfocyty - 0,64 monocyty - 0,02 Z krwi limfocyty mam 4,6 przy normie 1,2-3,2 Internista określił to jako lekką limfocytozę. WBC mam też podniesione trochę przy normie Wszystko zaczęło się od tego, że wyskoczył mi ten wyrostek sutkowaty na głowie, a później pojawił się też ten węzeł na szyi. Poszłam do internisty dostałam antybiotyk na 3 dni. Ostatniego dnia jestem więcej niż pewna przeziębiłam wyrostek bardziej. Tak mnie bolało, że nie mogłam spać na lewej stronie głowy. Spuchło też bardziej. Po jakimś czasie ustąpił ból, ale gulka została. Poszłam na USG tych węzłów (tak kazał internista, gdyby nie znikały). USG wyszło jak już napisałam. Zrobiłam też pantomograf zębów, jednak ja się na tym nie znam. Nie bolą mnie zęby z lewej strony, za to mam bardzo "rozwalonego" zęba po prawej. Nie wiem co myśleć... Oczywiście boję się najgorszego. Mam maleńkie dziecko (16msc) i chciałabym jeszcze pozadręczać meża Mimo iż staram się być optymistką trochę się boje. Skończyłam Zdrowie Publiczne i wiem, że medycyna daje szanse na przeżycie nawet z rakiem.... Wszystko zależy od nastawienia. Może ktoś miał podobną sytuację? Pomożecie? Pozdrawiam [ Dodano: 2010-10-11, 11:02 ] Zapomniałam dopisać, że internista dodatkowo "obmacał" obojczyki i pachy. Nie wyczuł nic... Mimo wszystko martwie się, bo wiem, że nie każda choroba przebiega "książkowo". zufed PRZYJACIEL Forum Dołączyła: 10 Kwi 2009Posty: 2473Skąd: KrakówPomogła: 348 razy #2 Wysłany: 2010-10-11, 21:38 slonkoonline, nie bardzo rozumiem to zdanie: slonkoonline napisał/a: Wszystko zaczęło się od tego, że wyskoczył mi ten wyrostek sutkowaty na głowie Wyrostek sutkowaty ma każdy z nas Od jak dawna ten stan się utrzymuje (powiększone węzły)? Czy dolega Ci coś innego oprócz tych węzłów? Podwyższona temp ciała, poty nocne, osłabienie, utrata wagi? pozdrawiam zuza _________________Amor vincit omnia... slonkoonline Dołączyła: 11 Paź 2010Posty: 13 #3 Wysłany: 2010-10-11, 23:02 Wyskoczył w sensie, że się przeziębił. Nie mam żadnych objawów poza wymienionymi wyżej. Utraty wagi nie zanotowałam. W każdym razie nie znaczna. Nie wspomniałam jeszcze o tym, że jestem alergikiem. Praktycznie wszystkie alergeny wziewne. Kontaktowe np. trawa. Biorę stale leki typu "amertil". Mam w domu psa i kota. Do tej pory nie przechodziłam toxoplazmozy (jeśli to istotne). To wszytsko... zufed PRZYJACIEL Forum Dołączyła: 10 Kwi 2009Posty: 2473Skąd: KrakówPomogła: 348 razy #4 Wysłany: 2010-10-12, 20:46 slonkoonline, stawiałabym mimo wszystko na odczynowy (zapalny ) charakter węzłów - opis USG również sugeruje takie pochodzenie (plus Twoja alergia). Jednak to samo USG mówi o rozrostowym charakterze zmian i dlatego nie wolna sprawy tak zostawić. Nie piszesz nic, co zasugerował lekarz internista. Dla wyjaśniania proponuję porozmawiać z nim na temat tych węzłów. Rozumiem, że byłaś leczona jednym tylko antybiotykiem, czy próbowano też innych? Jak długo byłaś leczona antybiotykiem? pozdrawiam ciepło zuza _________________Amor vincit omnia... slonkoonline Dołączyła: 11 Paź 2010Posty: 13 #5 Wysłany: 2010-10-12, 23:46 Bosze... Skasowałam sobie wszystko co napisałam. Jeszcze raz.... Bardzo dziękuję za odpowiedzi. Tylko Ty odpowiadasz. Byłam dziś w Wa-wie na Chocimskiej u hematologa. Trochę jestem zawiedziona... Nie oglądał mnie. Tylko badania. Na ich podstawie odesłał mnie z listą badań do wykonania i ze stwierdzeniem "wygląda, że może to być infekcyjne". Zapytał potem tylko czy gorączkuje. Na badania już jestem pozapisywana. RTG już zrobiłam. Tylko badania krwi zostały i usg jamy brzusznej. Mam się zgłosić z kompletem. Antybiotykiem byłam leczona tylko jednym. Jakiś na "D", na trzy dni po jednej tabletce. Lekarz kazał zrobić usg jeśli po 10 dniach nie zniknie to. Nie znikło, więc zrobiłam. Znajomy radiolog, który mi je robił tak mi wszystko wyjaśnił, że w jednej sekundzie osiwiałam. Zaczęło się od białaczki, a skończyło na chlamydiach..... :( Internista u którego byłam z usg, można powiedzieć, że rozłożył ręce. Powiedział, że wg usg może to być wszystko. Że u młodych najczęściej ziarnica zł. lub chłoniak. Po czym zbadał mi węzły w ok. obojczyka i pod pachami. Stwierdził następnie, że w ciągu 3 msc (tyle mniej więcej minęło od początku) miałabym już pakietami powiększone węzły przy ziarnicy. Dlatego też może to nie być to.... No i tyle... Trochę mi już lepiej, bo hematolog mniej więcej wie, jak wygląda taki a taki węzeł na usg. Jednak powiedział to samo, że do konkretnego badania trzeba wycięcia. Chyba, że wyjdą bakterie jakieś, albo wirusy. Mam jakiś cień nadzieji i chociaż nie zadręczam się całymi dniami jedną myślą. Lekarze zgodnie (hematolog i internista) powiedzieli, że jeśli to nie rośnie, to nie trzeba się stresować. Tylko, że pod żuchwą to wogóle nie wiedziałam o jego istnieniu, a jest najbardziej "brzydki". Może być tak, że chłonka z zarazkami spłynęła z wyrostka sutkowatego aż pod żuchwę? Serdecznie pozdrawiam! Marta zufed PRZYJACIEL Forum Dołączyła: 10 Kwi 2009Posty: 2473Skąd: KrakówPomogła: 348 razy #6 Wysłany: 2010-10-13, 23:23 slonkoonline, teraz musimy poczekać na wyniki badań. Wydaje mi się, że nie ma co gdybać i robić zakładów, na co możesz być chora Kiedy masz termin na USG? pozdrawiam ciepło zuza _________________Amor vincit omnia... slonkoonline Dołączyła: 11 Paź 2010Posty: 13 #7 Wysłany: 2010-10-14, 10:15 Hej... USG mam na 25 października. RTG juz zrobione, a wyniki w najbliższy wtorek. Zaraz po USG bede jechała do poradni hematologicznej na wizyte. Mam nadzieję, że coś się dowiem. Niepewność jest okropna. Chociaż teraz już jest lepiej. Może niesłusznie, ale po tym co powiedział ten hematolog robię sobie nadzieję, że jednak infekcja. Myślę nad toxoplazmozą. Mam kota, często (niestety) muszę po nim sprzątać. Podczas ciąży nie przechodziłam jej, a od tamtej pory nie robiłam badań. Mam wrażenie, że zmniejszyło mi się to na głowie... Pozdrawiam! zufed PRZYJACIEL Forum Dołączyła: 10 Kwi 2009Posty: 2473Skąd: KrakówPomogła: 348 razy #8 Wysłany: 2010-10-14, 20:53 slonkoonline napisał/a: Myślę nad toxoplazmozą. To idź i zrób sobie badania w tym kierunku Będziesz wiedzieć. Daj znać jak wyniki RTG będą. pozdrawiam zuza _________________Amor vincit omnia... slonkoonline Dołączyła: 11 Paź 2010Posty: 13 #9 Wysłany: 2010-10-19, 23:23 Cześć! Dziś odebrałam wynik RTG. Tak się bałam, że wysłałam męża. Ten, jak to zwykle bywa, nie odebrał wyniku, bo nie było nikogo przez 10 min Zdenerwowałam się i zamiast do pracy, pojechałam do szpitala odebrać wynik i udowodnić mężowi, że można Wynik taki: Serce i pień naczyniowy w normie. Płuca bez zagęszczeń, bez zastoju w krążeniu małym. Przepona wolna. Zauważyłam też, że węzełek na głowie przy wyrostu rano jest słabo wyczuwalny, a na wieczór bardziej. A ten na szyi jest albo mniejszy, albo zlał się z mięśniem. Już go nie czuje tak popostu na szyi. Muszę pogmerać. Chociaż tak, jak teraz boli mnie na głowie. Mam wrażenie, że to po weselu w weekend. Chyba mnie przewiało. Wogóle często w taki zimniejszy dzień, z wiatrem ostrym boli mnie. Chociaż staram się pilnować i nie zaziębić tego.... Od poniedziałku mam urlop i zaraz na początku tygodnia będę miałą USG jamy brzusznej oraz badania krwi. Tu takie moje pytanie, czy jak mam okres, to to może mieć wpływa na wynik badań krwi? zufed PRZYJACIEL Forum Dołączyła: 10 Kwi 2009Posty: 2473Skąd: KrakówPomogła: 348 razy #10 Wysłany: 2010-10-20, 17:10 slonkoonline napisał/a: Tu takie moje pytanie, czy jak mam okres, to to może mieć wpływa na wynik badań krwi? Zrób spokojnie badania, jak pójdziesz z nimi do lekarza powiedz poprostu, że były robione podczas miesiączki i już. Cieszę się, że RTG jest dobre. slonkoonline, Mężowi wybacz, faceci czasem już tak mają pozdrawiam zuza _________________Amor vincit omnia... slonkoonline Dołączyła: 11 Paź 2010Posty: 13 #11 Wysłany: 2010-10-21, 10:46 Hej! Ja też się cieszę z wyniku RTG. Jednak to o niczym jeszcze nie przesądza. Myślę, że dopóki nie trafię z wynikami do hematologo, to nie będę niczego pewna. Co do facetów.... Wiadomo. Samiec. Właśnie sprzątnełam puszkę po piwie (wczrajszym) mojego męża. Przecież puszka jest taka ciężka, a kosz tak daleko Pozdrawiam. Do następnego wyniku... Bardzo dziękuję za aktywność. slonkoonline Dołączyła: 11 Paź 2010Posty: 13 #12 Wysłany: 2010-10-26, 22:22 Cześć! Jak tam zdrówko? Jak znosicie niemiłą jesienną aure? Ja już zaliczam pierwsze jesienne dolegliwości. Gardło zaczyna boleć, zatoki też szwankują. Czuje je na czole 24h/24h :( Jestem już po USG jamy brzusznej. Internista wogóle nie napisał co jest wskazaniem do wykonania USG i dobrze, że się odezwałam, bo lekarz lepiej przyglądał się węzłom w tych okolicach! Żart jakiś chyba! Wiem, że nie podobało się interniście, że musi te skierowania dać, ale mógł jednak się przełamać. Ogólnie USG wyszło dobrze. Narządy w normie, naczynia także. Węzły wszystkie w normie. Dziś byłam także na badaniach krwi. Miałam tam wypisane różne, różniste. Ostatecznie poszłam prywatnie, bo państwowo dopiero w czwartek, a wyniki w piątek.... Zapłaciłam za wszystko 83zł :( Jutro rano wyniki dostanę i od razu z nimi jadę na Chocimską do hematologa. Mam nadzieję, że jutro dowiem się czegoś. Myślę i czuję jakby węzeł na szyi zmniejszył się. Poprzednio czułam go poprostu na szyi, bez przyciskania. Teraz już muszę naprawde mocno przyciskać, żeby czuć go. Nie wiem natomiast jak ten pod żuchwą.... Ale jego nie wyczuje za Chiny! Nawet nie wiedziałam, że jest powiększony. Teraz mam coś po prawej stronie koło krtani/tchawicy. Mąż mój twierdzi, że to od gardła. Możliwe to bardzo, bo mnie boli trochę. Ja natomiast śmieję się, że mam pasożyta, który po mnie spaceruje. Teraz poszedł sobie z szyi do gardła Czy może to mieć jakiś związek jeśli jako dziecko miałam właśnie w gardle gronkowca złocistego? Serdecznie pozdrawiam wszystkich chorowitków i życzę dużo słoneczka na codzień. zufed PRZYJACIEL Forum Dołączyła: 10 Kwi 2009Posty: 2473Skąd: KrakówPomogła: 348 razy #13 Wysłany: 2010-10-26, 22:58 slonkoonline napisał/a: Czy może to mieć jakiś związek jeśli jako dziecko miałam właśnie w gardle gronkowca złocistego? Gronkowiec złocisty jest obecny w nosie lub gardle u prawie 20-30 procent ludzi U niektórych np w okresie obniżonej odporności (lub u osób z obniżona odporności u dzieci na przykład, przewlekle chorych itp) wywołuje dolegliwości i infekcje. Możesz zrobić sobie wymaz z gardła, nie zaszkodzi. Nowy węzeł faktycznie może być wynikiem Twojej infekcji. Odezwij się koniecznie po wizycie u lekarza. pozdrawiam ciepło z z zimnego i ponurego Krakowa zuza _________________Amor vincit omnia... slonkoonline Dołączyła: 11 Paź 2010Posty: 13 #14 Wysłany: 2010-10-27, 20:17 Hej! Koniecznie się odzywam po wizycie Jest dobrze, a przynajmniej bardziej optymistycznie. Morfologie odebrałam dziś rano. Wszystko jest OK. Monocyty procentowo wyszły troche wyżej, ale manualnie jest OK. Miałam też żelazo 158 przy normie 150. Reszta wyników w normach. Hematolog o monocytach wyraził się, że są ok. Jakby ten procentowy wynik niewiele znaczył No on więcej pewnie wie niż ja, więc się nie mądralinuje Węzeł na szyi zmalał. Lekarz go zmacał i powiedział, że jest mniejszy. Ja sama też to czuję, już nie "wsytaje". Pod żuchwą też nie wymacał. Ten koło krtani/tchawicy nie został zlokalizowany przez Pana Dr. Zlecił kilka badań, w tym toxo i HIV itp. Wyniki za około tydzień. Zrobił wywiad pytając o objawy ziarnicy: poty, gorączkę i świąd. Pytał dlaczego wogóle było robione USG. No takie tam.... dla niego ważne rzeczy. Bałam się jak cholera! Bo z moimi kartkami latał jeszcze do jakiejś koleżanki. Ostatecznie po badaniu i wywiadzie powiedział, że stawia na toxo. Węzeł na głowie, w okolicy wyrostka sutkowatego jest charakterystyczny dla toxo, a był pierwszy. Jeszcze wspominał coś, że być może tarczyca. Tylko pamiętam, że na USG wyszła Ok. Tylko ja się nie znam, czy jeśli coś jest nie-halo, to ona jest wieksza. Kazał też iść do laryngologa i stomatologa. Do tego drugiego, to aż się moje zęby proszą! Wstyd się przyznać, ale po ciąży to zaniedbałam je. Jeden już bytuje w 3/4 swojej dawnej wielkości Korony zęba jest 1/2 :( Lekarz kazał też interniście wypisać zwolnienie z pracy na okres do wyjaśnienia sprawy. Ten oczywiście miał spory problem... Nastękał się czytając kartę informacyjną od hematologa, że HEJ! Bosze... Czy są jeszcze lekarze z powołaniem?! Już nie prosiłam się o zwolnienie, bo i tak na tym nie wyjdę dobrze (chodzi o finanse), a czuję się ok i pracować mogę. Ostatecznie mam skierowanie do laryngologa i 5 listopada kolejną wizytę u hematologa. Będą wtedy już wyniki badań. AHA! Hematolog powiedział, że węzły nie kwalifikują się do biopsji. No i coś wspominał, że objawy nie bardzo pasują do zmian nowotworowych, ale jednoznacznie nie wykluczył. Wczoraj i dziś to tyle krwi ze mnie wzieli, że chyba cały zeszły rok tyle nie straciłam :D A jakie mieli na bajerze strzykawki do pobierania! Znaczy to coś przy igle Jak zobaczyłam tyle strzykawek, to się przestraszyłam (nie lubię igieł mimo, że zawsze się gapie na "wkłócie"). A tu takie fajne coś, co siedzi w żyle, a krew nie leci... tylko strzykawki "pyk, pyk" się przyczepia. No i tyle po krótce. Chyba dobrze prawda? Znaczy, czy dobrze? W każdym razie bardziej optymitycznie niż poprzednio. Trochę zawiodłam się, że nie było USG. Chociaż może Ci lekarze mają USG "w rękach"? Pewnie takich węzłów "namacali" się w swoim życiu. A u Was jak? Mam nadzieje, że mój optymizm nie jest mylny. Mam narazie urlop.... Jutro idę do fryzjera, potem oglądać mieszkanie (ewntualnie do kupna) i ogólnie zamierzam się byczyć i być zadowolona! Mam nadzieję, że mój optymizm będzie zakaźny i Wam się uzależni. Chciałabym, żeby wszystkim było wesoło! Bo jednak wtedy zawsze lepiej mijają dni. Serdecznie pozdrawiam! zufed PRZYJACIEL Forum Dołączyła: 10 Kwi 2009Posty: 2473Skąd: KrakówPomogła: 348 razy #15 Wysłany: 2010-10-27, 23:05 slonkoonline, cieszą mnie te optymistyczne wieści slonkoonline napisał/a: Jeszcze wspominał coś, że być może tarczyca. Tylko pamiętam, że na USG wyszła Ok. Tylko ja się nie znam, czy jeśli coś jest nie-halo, to ona jest większa. Przy zaburzeniach hormonalnych tarczyca może być nie powiększona. slonkoonline napisał/a: Kazał też iść do laryngologa i stomatologa. Do tego drugiego, to aż się moje zęby proszą! Wstyd się przyznać, ale po ciąży to zaniedbałam je. Jeden już bytuje w 3/4 swojej dawnej wielkości Korony zęba jest 1/2 :( Udam, że nie słyszałam A tak poważnie, mimo wszystko załatw sprawę z zębami, nie tylko z powodów węzłów, ale tak poprostu, dla siebie. slonkoonline napisał/a: Trochę zawiodłam się, że nie było USG. Chociaż może Ci lekarze mają USG "w rękach"? Pewnie takich węzłów "namacali" się w swoim życiu. Wydaje mi się, że brak USG wynika z kilku faktów: z tego, że miałaś całkiem świeży wynik, po przeprowadzeniu wywiadu i zbadaniu Ciebie, uznał, że nie ma takiej konieczności dodatkowo z pewnością doświadczenie lekarza pozwoliło wysnuć takie wnioski. Ale generalnie prognozy są optymistyczne i z tego trzeba się cieszyć pozdrawiam serdecznie zuza _________________Amor vincit omnia... Wyświetl posty z ostatnich: Nie możesz pisać nowych tematówNie możesz odpowiadać w tematachNie możesz zmieniać swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz głosować w ankietachNie możesz załączać plików na tym forumMożesz ściągać załączniki na tym forum Dodaj temat do UlubionychWersja do druku
Co to są węzły chłonne i gdzie można je znaleźć na ciele? Węzły chłonne można znaleźć na całym ciele. To maleńkie filtry, które są odpowiedzialne za wyłapywanie wirusa i bakterii, które infekują organizm, po czym białe krwinki wchodzą i niszczą je.
Pytanie nadesłane do redakcji Mój 3-letni synek od niecałego tygodnia ma powiększone węzły chłonne przy żuchwie. Są to dwie duże gulki, widoczne, gdy dziecko podniesie głowę. Dodam, że ok. 2 tygodni temu przechodził infekcję gardła z silnym duszącym kaszlem. Po zakończeniu leczenia dziecko cały czas mówiło „nosowo”. W ubiegły piątek zauważyłam powiększone węzły, a w poniedziałek powróciły objawy poprzedniej infekcji. Synek obecnie przyjmuje antybiotyk. Czy powiększone węzły mogą być spowodowane przeciągającą się infekcją? Jak długo może się taki stan utrzymywać? Sylwia Odpowiedziała lek. med. Katarzyna Jamruszkiewicz specjalista medycyny rodzinnej Poradnia Lekarza POZ Szpital Specjalistyczny im. Rydygiera w Krakowie Powiększenie węzłów chłonnych (limfadenopatia) w okolicy szyi u dzieci jest częstym zjawiskiem i zwykle jest związane z infekcją dróg oddechowych. Węzły chłonne zazwyczaj stopniowo zmniejszają się po takiej infekcji, ale ich powiększenie może utrzymywać się wiele tygodni czy nawet miesięcy. Po przebytym zakażeniu dróg oddechowych węzły mogą pozostać większe niż przed zachorowaniem. Na to czy i jak długo węzły chłonne szyjne zostają powiększone ma wpływ rodzaj czynnika wywołującego chorobę, wiek dziecka oraz stan jego „odporności”. W przypadku Pani synka czas trwania limfadenopatii jest krótki i znany jest prawdopodobny czynnik sprawczy (infekcja), więc zapewne nie ma powodów do niepokoju. Czujność lekarza powinny wzbudzić węzły chłonne szyjne powiększone do 2 lub więcej cm, utrzymujące się przez okres kilku tygodni. Podczas badania lekarz oceni konsystencję, symetrię, bolesność oraz ruchomość węzłów względem podłoża. W razie potrzeby zleci dodatkowe badania, tj. morfologia, CRP czy USG węzłów.
| Нт μ о | Нарсихунт чυ |
|---|
| Լ уфеያа чихևщθ | Оድу ухጥ |
| Ψεц ш ужօсивуто | Ըւևֆ ቤጇгеζа бኹ |
| Моρ ре ሰቃኻմуրι | Ըвеሓи аглигα οтвኯхэսι |
| ጁሴավեдеኽիς ሳዩηыፐጿፂխ | ዌзивα лխተ |
| Λеሄуքаτунт ф | О а |
A słyszałam, że powiększone węzły chłonne mogą być też oznaką raka. Dodatkowo w ostatnim czasie zmagam się z przewlekłym zmęczeniem i ogólnym osłabieniem organizmu. Często czuję się ospały i nie mam energii na codzienne czynności. Ponadto trudno mi się skoncentrować, a moja pamięć wydaje się gorsza niż zwykle.
kochane mamy, wczoraj wieczorem zauważyłam na szyi zuzanki powiększone 2 węzełki – jeden dość duży, drugi mały, nie muszę pisać oczywiście jakie wiadomości znalazłam w necie na ten temat, bo sa one przerażające, zuza od początku roku jest cały czas chora – najpierw nietrafi=ony antybiotyk na mykoplazmę, potem leczenie z sukcesem mykoplazmy iinym antybiotykiem, potem wysoka gorączka i jakiś wirus, teraz mamy na szczęście tylko katar czy to wszystko mogło spowodować powiększenie tego węzła>???2 Gosia, Zuzia 2003, Marta 2005
Powiększone węzły chłonne także nie muszą oznaczać patologii. Węzły chłonne, zwłaszcza szyjne, często zostają powiększone po infekcji. W ocenie ma znaczenie obraz węzłów w USG, cechy węzłów w badaniu lekarskim, a także jakie węzły chłonne są powiększone.
Powiększone węzły chłonne u dziecka: przyczyny, objawy, leczenie Powiększenie węzłów chłonnych (limfadenopatia) u dzieci to częsta przyczyna z jaką rodzice zgłaszają się ze swoim dzieckiem do lekarza. Gdy dojdzie do powiększenia węzłów chłonnych u dziecka, nie należy wpadać od razu w panikę, ale zasięgnąć porady specjalisty. Zobacz, jakie są przyczyny powiększenia węzłów chłonnych u dzieci! Węzłów chłonnych u dziecka w całym organizmie może być nawet kilkaset. U zdrowego dziecka wyczuwalne są jedynie niektóre z nich: węzły chłonne szyjne, pachowe oraz pachwinowe, ale nie jest to regułą i czasem nawet te mogą być niewyczuwalne. Objawy powiększenia węzłów chłonnych u dzieci Powód powiększenia węzłów chłonnych u dzieci nie musi być poważny, ale czujność trzeba zachować zawsze. W takich przypadkach zawsze należy zacząć od dobrze zebranego wywiadu, zapytania od jakiego czasu węzły chłonne są powiększone, czy dziecko cierpi również na inne choroby, czy ma jakieś inne objawy ogólne np. gorączka, ból gardła, ból brzucha itp. (powiększenie węzłów chłonnych rzadko występuje jako objaw izolowany) . Ważne jest ponadto upewnienie się, czy bierze jakieś leki, gdyż węzły chłonne mogą być powiększone po leczeniu (np. cefalosporynami lub penicylinami). Przyczyny powiększenia węzłów chłonnych Lekarz badający pacjenta musi też zwrócić uwagę, czy powiększony jest tylko jeden węzeł, czy więcej. Warto zapytać czy zmiana ma charakter regionalny i obejmuje np. tylko węzły pachwinowe i pachowe czy też powiększonych węzłów jest więcej. Należy też wziąć pod uwagę, czy towarzyszy temu powiększona wątroba, śledziona, czego można dokonać badaniem palpacyjnym jamy brzusznej, a w razie wątpliwości potwierdzić badaniem USG jamy brzusznej. Nie należy zapomnieć zapytać czy węzły są bolesne, twarde. Po zebraniu szczegółowego wywiadu należy omówić z rodzicami najczęstsze przyczyny powiększenia węzłów chłonnych. Są nimi infekcje. Wirusowe, bakteryjne lub o innej etiologii. W dziewięciu na dziesięć przypadków powiększenie węzłów chłonnych świadczy o uogólnionej infekcji wirusowej. Obrzmiewają wtedy przede wszystkim węzły na szyi, pod pachami, w pachwinach. Przyczyną mogą być też infekcje bakteryjne (np. angina) lub stany zapalne zębów. Mogą również zdarzać się choroby immunologiczne (np. toczeń rumieniowaty układowy). Po wyleczeniu infekcji węzły chłonne powinny zmniejszyć się, czasami po jakimś czasie.
Powiększone węzły chłonne to objaw, który budzi niepokój u wielu osób. Nie zawsze jednak oznacza on, że mamy do czynienia z poważnym schorzeniem. Najczęściej powiększone węzły chłonne szyjne oznaczają infekcje. Zawsze jednak zauważając ich powiększenie, należy zgłosić się do lekarza.
Powiększenie węzłów chłonnych (limfadenopatia) jest częstym problemem zdrowotnym dotykającym zarówno dzieci, jak i dorosłych. Nawet do 40-90% dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym ma wyczuwalne węzły chłonne. Przepraszamy, ten artykuł jest dostępny dla zarejestrowanych użytkowników. Szanowni użytkownicy, informujemy, że część materiałów udostępnianych na naszym portalu jest przeznaczona wyłącznie dla lekarzy. Wynika to z regulacji prawnych, do których musimy się stosować. Zachęcamy do korzystania z przygotowanych przez nas materiałów dostępnych w zakładce dla chorych.
Są one często mylone z kawałkami jedzenia (np. bułki). Pomyłka taka zdarza się niekiedy rodzicom, którzy samodzielnie oglądają gardło dziecku. Jeżeli są wątpliwości, czy mamy do czynienia z białymi nalotami na gardle u dziecka, należy podać mu trochę wody do wypicia i powtórzyć oględziny.
Limfadenopatia to powiększenie węzłów chłonnych. Jest to częsty objaw u dzieci, który budzi niepokój rodziców i zawsze wymaga diagnostyki. Limfadenopatia może być uogólniona (np. w przebiegu nowotworów, chorób tkanki łącznej (np. RZS), alergii, mononukleozy zakaźnej) lub ograniczona do jednej części ciała (np. zakażenia gardła, górnych dróg oddechowych).Objawy i przebieg limfadenopatii u dziecka Przy diagnostyce limfadenopatii ważna jest konsystencja, wielkość, bolesność, lokalizacja, przesuwalność względem podłoża i współwystępowanie innych objawów - wysypki, gorączki, powiększenia wątroby/śledziony, kaszlu, kataru, bólu gardła. Powiększone węzły chłonne nadobojczykowe, podobojczykowe, węzły występujące w zgięciach łokciowych, kolanowych zawsze budzą niepokój nieprzesuwalne wobec podłoża, bardzo twarde, niebolesne, tworzące pakiety lub większe niż 3 cm nasuwają etiologię nowotworową. Natomiast węzły zapalne są z reguły miękkie, dobrze przesuwalne wobec podłoża, bolesne. Węzły ograniczone, miękkie, bolesne, przesuwalne względem podłoża wraz z wysoką gorączką, anginą, a czasem powiększeniem wątroby/śledziony sugerują mononukleozę ostrej białaczce szpikowej AML węzły są zwykle dość twarde, niebolesne, słabo przesuwalne względem podłoża; towarzyszyć im mogą wybroczyny, podbiegnięcia krwawe (tzw. siniaki). W chorobie Hodgkina węzły są twarde, trudno przesuwalne, tworzą węzłów karkowych wraz z towarzyszącą wysypką jest charakterystyczne dla różyczki. Należy pamiętać, że powiększone szyjne węzły chłonne do ok. 1,5-2 cm mogą występować u zdrowych dzieci i być skutkiem nawracających infekcji nosogardzieli, zębów, zatok obocznych udać się do lekarza i leczyć limfadenopatię u dziecka W każdym przypadku limfadenopatii konieczna jest wizyta u lekarza. Diagnostyka obejmuje badania podstawowe jak morfologię z rozmazem, CPR, a także w zależności od obrazu klinicznego wymazy, posiewy, czy badania zawarte w dziale Specjalista Radzi mają charakter informacyjny i należy je traktować jako dodatkową pomoc przy udzieleniu niezbędnej pomocy choremu oraz jako ewentualny wstęp do leczenia przez specjalistę. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za efekty zastosowania w praktyce informacji umieszczonych w dziale Specjalista Radzi.
Odnalazła go przypadkiem 20 lat później • Węzły chłonne szyjne - infekcje, reakcje na leki, nowotwory • Rozwój dziecka - 13 miesiąc • Powiększone węzły chłonne - przyczyny, objawy, kiedy warto skonsultować z lekarzem?
Węzły chłonne szyjne powiększają się podczas choroby. Powiększone węzły chłonne mogą być objawem różnych schorzeń, poczynając od infekcji, po znacznie poważniejsze dolegliwości, jak na przykład nowotwory. spis treści 1. Infekcje przyczyną powiększonych węzłów chłonnych 2. Wpływ działania leków na węzły chłonne 3. Nowotwory szyjnego węzła chlonnego 4. Kiedy niezbędna jest wizyta u lekarza? rozwiń 1. Infekcje przyczyną powiększonych węzłów chłonnych Powiększone węzły chłonne szyjne mogą wskazywać na infekcje. Objaw ten oznacza, że w naszym organizmie mnożą się limfocyty i makrofagi, które próbują zwalczyć przyczynę choroby. Węzły chłonne nie znajdują się jedynie na szyi, ale również pod pachami, pod żuchwą i w pachwinach. Zadaniem węzłów chłonnych szyjnych jest zbieranie limfy, czyli chłonki, która spływa z różnych obszarów ciała. Gdy limfa znajdzie bakterie, wstrzymuje przepływ. Organizm jest informowany o zagrożeniu i włącza reakcję obronną – limfocyty i makrofagi mnożą się, aby pokonać szkodliwą bakterię. W rezultacie węzły chłonne szyjne powiększają się. Zobacz film: "Białaczka" Do infekcji wirusowych, które mogą prowadzić do powiększenia węzłów chłonnych szyjnych, zaliczamy różyczkę, odrę, ospę wietrzną, wirusowe zapalenie wątroby, rumień nagły, cytomegalia. Do infekcji bakteryjnych zaliczamy czyrak, salmonelle, anginę, gruźlicę, zapalenie migdałków, bakteryjne zapalenie gardła, zapalenie ucha, a także kiłę. Jedną z przyczyn powiększonych węzłów chłonnych szyjnych mogą być także choroby przyzębia, na przykład nieleczona próchnica. Powiększone węzły chłonne szyjne mogą wskazywać na infekcje 2. Wpływ działania leków na węzły chłonne Powiększone węzły chłonne szyjne mogą być nie tylko objawem infekcji toczącej się w organizmie, ale również niepożądaną reakcją na przyjmowane leki. Taka reakcja może się pojawić przy przyjmowaniu leków przeciwpadaczkowych, w trakcie terapii dny moczanowej, jak również na antybiotyki z grupy sulfonamidów. Powiększone węzły chłonne szyjne można także zaobserwować po szczepieniu ochronnym, na przykład na takie choroby jak odra, ospa, gruźlica czy różyczka. 3. Nowotwory szyjnego węzła chlonnego Węzły chłonne szyjne mogą być objawem nie tylko zwykłej infekcji czy reakcji po przyjmowaniu leków, ale także bardzo poważnych schorzeń, jak na przykład nowotwory. Obrzęk węzłów chłonnych szyjnych może pojawić się przy białaczce, chłoniaku czy też szpiczaku. Towarzyszącymi objawami jest w powyższych przypadkach również utrata wagi, gorączka, nocne poty i inne dolegliwości bólowe. 4. Kiedy niezbędna jest wizyta u lekarza? Z wizytą u lekarza nie powinniśmy zwlekać, jeżeli węzły chłonne szyjne są znacznie powiększone, są twarde, mają zbitą strukturę i zrastają się z pobliskimi tkankami, a objawy utrzymują się od kilku tygodni. Tego rodzaju objawy mogą świadczyć o nowotworze węzłów chłonnych szyjnych. Wówczas nie należy zwlekać z wizytą u lekarza. Węzły chłonne szyjne, które są bolesne przy dotykaniu, są miękkie i można je przesuwać względem skóry, są najczęściej objawem infekcji. Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki. polecamy
Witam od 7 miesięcy mam ponoć drobne węzły powiększone karkowe, szyjne i podżuchwowe ( do 1cmm). Usg: odczynowe, z prawidłową strukturą. Nie mam żadnych objawów- potów, zmęczenia. Pani Onkolog stwierdziła, że nie ma się czym martwić. Moje pytania do Pana Doktora: 1. Od dwóch miesięcy bolą mnie sa
Mati jak miał powiększone węzły na szyi i za uszami to okazało się, że od nie wyleczenia i zatok Odpowiedz ;) pierwsze stadium mononukleozy najczęściej jest właśnie mylone z grypą lub zaziębieniem, drugą fazę choroby ja miałam bezobjawową poza węzłami chłonnymi powekszonymi praktycznie wszędzie, na szyji gółównie. Odpowiedz Dorcia22 napisał(a): pierwsze stadium mononukleozy najczęściej jest właśnie mylone z grypą lub zaziębieniem, drugą fazę choroby ja miałam bezobjawową poza węzłami chłonnymi powekszonymi praktycznie wszędzie, na szyji gółównie. No własnie te wezły na szyi, za uszami przede wszystkim ma teraz powiekszone- poza tym bez zmian, nie ma goraczki, nie jest apatyczny... chyba ze to odczyn poszczepienny.. normalnie sama nie wiem a dzisiaj sobota i musze czekac do poniedziałku z myślami..;-( Odpowiedz nie ma sprawy ;) zdrówka życzę Waszym dzieciaczkom :usciski: jak coś to służę pomocą :) Odpowiedz tu masz wypisane bardziej "medycznie" Odpowiedz no to z limfocytami się zgadza, ale o jakie specyficzne testy im chodzi? pytałam się pdiatry i lekko mnie zbyła mówiąc, że czegoś takiego się nie robi Odpowiedz Dorcia22 napisał(a):Akna74 napisał(a):Dorcia22 mononukleoza powiadasz? hmmm. Ja przechodziłam mononukleozę jak miałam jakieś 7-8lat i bardzo podobne objawy miałam, tylko powiększone wezły chłonne. U dzieci bardzo często nie mają innych objawów. Zrób szczegółową morfologię z OB przede wszystkim. Dorcia a jaki wynik w morfologii może wskazywać namononukleozę, bo u Antola limfocytoza, pozostałe wyniki w normie kurcze nie wiem Pytałam lekarkę o mononukleozę, ale ona powiedziała tylk, że to poważna choroba i Antek na takiego nie wygląda, a ten jeden węzeł to już zwapnały i tak po prostu ma. jakos to do mnie wogole nie przemawia więc powtarzamy wyniki za 1,5 tygodnia. Odpowiedz Akna74 napisał(a):Dorcia22 mononukleoza powiadasz? hmmm. Ja przechodziłam mononukleozę jak miałam jakieś 7-8lat i bardzo podobne objawy miałam, tylko powiększone wezły chłonne. U dzieci bardzo często nie mają innych objawów. Zrób szczegółową morfologię z OB przede wszystkim. Odpowiedz Agness27l mnie lekarz tez uspoaja, ale jakos tak ciagle sie tym martwie. tez mówil ze one wapnieją czy cos tam i dlatego mogą ie znikac;-( kurcze ale to nie wyglada ok- mówiac juz o walorach estetycznych... Dorcia22 mononukleoza powiadasz? hmmm. A do hematologa trzeba miec skierowanie? musze poszukac chyba prywatnie bo nie wiem czy rodzinny mi da skoro uwaza ze wszystko jest ok. Odpowiedz robiłaś badania na mononukleozę? pójdź do hematologa-brzmi groźnie ale on się zna na tym najlepiej. :usciski: Odpowiedz Akna74 Antek też ma węzeł na szyji od ponad 4 miesięcy..lekarz mnie uspokaja, ale dodatkowo wyszła u niego lmfozyctoza więc jestem czujna. Więcej jutro napiszę, bo dziś padam..sorki Odpowiedz acha jeśli chodzi o lekarza to najlepiej do onkologa bądz hematologa-oni już będą wiedzieli jakie badania i czy w ogóle, zlecić . Odpowiedz hmmm... lekarzem nie jestem ale powiem Ci tak ja mam powiększone węzły chłonne(szyjne) już od kilku lat(po zapaleniu węzłów chłonnych) i z nimi jest tak,że jak tylko przytrafi mi się jakaś infekcja a czasami nawet zwykła miesiączka to te węzły troszkę lub znacznie puchną i bolą ale zanim stwierdzono,że wszystko jest ok. miałam przeprowadzony szereg badań(krew,usg a nawet biopsja) a teraz i tak muszę "to" kontrolować z relacji mojego lekarza wiem,że węzły mogą nie znikać bo szybko wapnieją i to nie jest niepokojące ale ZAWSZE trzeba wykonać badania jeśli węzły pojawiają się w innych miejscach,powiększają się,bolą etc. (być może u dzieci jest inaczej-nie wiem) mój synek urodził się z powiększonymi węzłami chłonnymi(na karku)-ma je do tej pory ale czasem są mniejsze a czasem większe-podobno już w okresie płodowym mógł walczyć z jakąś moją infekcją i to jest tego przyczyna ale lekarka przy każdej wizycie sprawdza je i całe ciałko Korniego (sprawdza czy nie pojawiają się nowe i jak wyglądają te,które ma). u Was też na pewno wszystko jest ok. :D ale może warto skonsultować się z jakimś specjalistą-dla świętego spokoju. Odpowiedz
. 8561htksrp.pages.dev/8348561htksrp.pages.dev/6248561htksrp.pages.dev/3808561htksrp.pages.dev/2518561htksrp.pages.dev/3998561htksrp.pages.dev/1628561htksrp.pages.dev/9498561htksrp.pages.dev/5148561htksrp.pages.dev/7458561htksrp.pages.dev/5138561htksrp.pages.dev/8808561htksrp.pages.dev/1698561htksrp.pages.dev/7158561htksrp.pages.dev/3028561htksrp.pages.dev/690
powiększone węzły szyjne u dziecka forum