Jak otworzyć piwo piłą motorową, rusek, rosja, piwo, piła, motorowa,funny, fun, joke, hidden camera, ukryta kamera, śmieszne, accident, wypadekHow to open a
Receptura – och, jak to słowo kręci każdego początkującego piwowara. Moje piwo, zaplanowane i wykonane od początku do końca – czyż nie po to zostaje się piwowarem domowym? W drugiej części Sekretów Piwowara kilka mniej lub bardziej praktycznych porad dotyczących układania własnych receptur. Kiedyś proponowałem żeby hasło „piwowarstwo rzemieślnicze” zastąpić określeniem „artystyczne”. Wciąż uważam, że zrobienie dobrego piwa jest procesem twórczym, a piwowar to taki trochę artysta – tyle że zamiast sztalugi ma kocioł, zamiast pędzla – warząchew, a rolę płótna i farb odgrywają słody i chmiele. Receptura jest najważniejsza? Zacznijmy od początku. W umysłach wielu receptura jest kluczem do sukcesu podczas warzenia piwa. Browar, który wypuszcza piwo „według starej, oryginalnej receptury” czy też jak ostatnio dzieje się co raz częściej „według receptury piwowara domowego” cieszy się uznaniem. No ale właśnie, czy receptura jest najważniejsza? Moim zdaniem nie. Receptura jest ważna. To koncepcja na cały „utwór”, jednak czy malarz mający świetny pomysł, a niepotrafiący władać pędzlem namaluje świetny obraz? Być może oryginalny, ale nie idealny. W piwowarstwie dużo zależy od warsztatu piwowara. Doświadczenie, znajomość sprzętu, pewnie też odrobina szczęścia i wrodzony talent – to te cechy decydują o jakości końcowego produktu. Sama receptura to raczej nic skomplikowanego. Klasycznie składa się z dwóch części: pierwszej związanej z doborem składników i drugiej dotyczącej sposobu ich użycia (temperatury zacierania ziarna i czasy chmielenia). Jeśli chcesz przygotować własną recepturę najpierw musisz wymyślić sobie co chcesz uwarzyć. Wiadomo innych składników używa się do pilsa, innych do IPA, a jeszcze innych do angielskiego bittera. Poczytaj przewodniki po stylach i zastanów się na co masz ochotę, a właściwie na co będziesz mieć ochotę za 2-3 miesiące (bo pamiętaj, że piwo domowe nie jest gotowe od razu). Już wiesz co chcesz zrobić? Bierzesz kartkę, długopis i… Młody piwowarze, wstrzymaj konie! Mam browar, jestem piwowarem, jestem zajebisty – tak na progu swojej kariery pomyślał niejeden piwowar domowy. Nic bardziej mylnego, jeżeli kupiłeś swój pierwszy garnek i nawet przeczytałeś ze dwa poradniki dotyczące warzenia, to jeszcze nie jesteś jeszcz „masterem”, no chyba, że masz niesamowite moce, albo fach wyssany z mlekiem matki… Pierwsze warzenie to nie jest dobry czas na eksperymentowanie z własną recepturą. Ja wiem, że to strasznie korci, ale przy pierwszym warzeniu będziesz miał i tak sporo roboty. Termometr, zapychające się sito filtracyjne, próba jodowa, wydajność zacierania, chmieliny wyłażące spod pokrywy – jest trochę rzeczy do ogarnięcia. Z każdą kolejną warką robi się już to wszystko co raz bardziej automatycznie, dlatego wtedy można pozwolić sobie na eksperymentowanie, ale dopiero wtedy gdy opanujesz sam proces! Na pierwszą warkę (albo nawet kilka pierwszych warek) warto wybrać jakąś sprawdzoną recepturę. Gotowe zestawy wraz z instrukcję znajdziemy praktycznie w każdym sklepie z surowcami piwowarskimi – w większości są to receptury wielokrotnie sprawdzone, ułożone przez ludzi mających świetne rozeznanie w temacie. Jeżeli na podstawie takich „gotowców” uda Ci się uwarzyć piwo pozbawione większych wad, zbliżone do założeń (np. opisu stylu), a przy tym przestaniesz za każdym razem zaglądać do ściągawki żeby sprawdzić co i w jakiej kolejności – to znaczy, że sprzęt i proces warzenia masz w miarę opanowany i możesz zacząć tworzyć jak prawdziwy piwowar-artysta! Czas na pierwszy raz O ile w przypadku inicjacji związanej z wkraczaniem do piwnego świata (tego degustacyjnego) jestem zwolennikiem rzucania na głęboką wodę, tak w przypadku domowego układania receptur radzę zachować ostrożność. Jakieś niezbyt wymyślne Pale Ale, IPA czy nawet klasyczny Weizen na początek będą okej. Na pierwszą „100% moją” recepturę wybierz piwo stosunkowo proste, na drugą z resztą też. Ja zrobiłem ten błąd, że jeśli za pierwszym razem udało mi się uwarzyć fajne Blonde Ale, to za drugim na pewno zrobię najlepszy na świecie wędzony pszeniczno-żytni porter angielski. Nie był najlepszy, z resztą ciężko było też nazwać go porterem, a słodów karmelowych i specjalnych nawaliłem tyle, że piwo gdzieś dopiero po 8 miesiącach zaczynało nadawać się do picia. Komputer przyjacielem Twym Nie żyjemy już w średniowieczu, nawet suwaki logarytmiczne odeszły do lamusa. W piwowarstwie domowym niektóre rzeczy dobrze policzyć. Tu z pomocą przychodzi komputer (może być i smartfon). W internecie można znaleźć sporo bezpłatnych programów do układania receptur. Ja używam Brewtarget. Bo jest najlepszy? Tego nie wiem, po prostu zainstalowałem jako pierwszy, ogarnąłem co i jak, w innych aplikacjach się nie odnajduję. No dobra, jestem zbyt leniwy żeby uczyć się innego programu. No ale skoro ten jest prosty i spełnia swoje zadanie, to po co 😉 ? „Szycie” w Brewtargecie jest proste. Dużym niebieskim plusem tworzysz nową recepturę i z okna po lewej przeciągasz na prawo potrzebne surowce. Później wpisujesz czego ma być ile, i jak długo chcesz gotować chmiel. Na podstawie tego program wyliczy ekstrakt, alkohol i goryczkę. Oczywiście to, że wyliczy nie znaczy, że tak będzie. Wszystko zależy od wydajności i bliżej nieokreślonego czynnika zwanego szczęściem. No ale w warunkach domowych, żaden urząd celny czy inna instytucja działająca (oczywiście) na korzyść naszą i naszego potomstwa, nie sprawdzi Ci czy uwarzyłeś piwo o ekstrakcie 12,1, 12,7 czy 13,0 BLG. W sumie dla Ciebie to też nie jest aż takie ważne – piwo domowe ma po prostu smakować, a nie być przedmiotem matematycznych działań. Te wyliczenia są po to, żebyś wiedział mniej wiecej czego się spodziewać. Jeśli wyliczysz sobie 8% alko i 115 IBU to wiesz, że po trzech kuflach zakręci Ci się w głowie, a nieprzyzwyczajona do takiej goryczy gęba będzie trochę wykręcona. Dałem Ci zabawkę, to się teraz baw 😉 Ja na początku układałem setki receptur, później je kasowałem. Te, które wydawały się najlepsze zostawały i przechodziły do realizacji. Pamiętaj żeby podczas układania receptur zachować umiar. Tworząc coś swojego zawsze możesz podpierać się gotowymi przepisami (takich tysiące znajdziesz w sieci). Zacznij od modyfikowania, dodawania własnych dodatków itp. Zaobserwuj jaki udział mogą mieć słody karmelowe, jaki słody ciemne (w różnych stylach). Zazwyczaj są to niewielkie ilości, oscylujące w granicach kilkunastu procent udziału w całym zasypie – to nie jest przypadek! Jeśli jak małpa nasypiesz „karmelu” bez umiaru to piwo nie będzie trochę słodsze, ale mulące, także z umiarem. No dobra, to ja już nie truję, bo pewnie już przebierasz palcami i chcesz działać. No to do dzieła! W kolejnych Sekretach Piwowara postaram się zdradzić kilka wskazówek dotyczących samego warzenia. Także do… zobaczenia… usłyszenia… przeczytania(?) Jak to się właściwie mówi w internetach? 😉Plik może się nie otwierać z kilku powodów: Nie masz uprawnień do wyświetlania pliku. Konto Google, z którego akurat korzystasz, nie ma dostępu do pliku. Na telefonie nie jest zainstalowana odpowiednia aplikacja.Jak otworzyć pobrane pliki? Otwórz na telefonie aplikację Pliki . Gdzie znajdują się aplikacje. Zostaną wyświetlone pobrane pliki. Aby znaleźć inne pliki, kliknij Menu
Kolejna impreza ze znajomymi, a tu znowu przepadł otwieracz do piwa? Zastanawiasz sięjak otworzyć piwo? Dzięki naszemu filmikowi zdobędziesz uznanie pośród wszystkich kompanów do piwa. Każdy kolejny grill będzie miejscem, gdzie możliwe stanie się pokazanie tego, jak otworzyć piwo przy wykorzystaniu tylko jednej dłoni. Dzięki naszemu patentowi otwieracz do piwa stanie się zwyczajnie zbędny. Pokazany przez nas lifehack to nic innego, jak wykorzystanie jego kapsla od piwa w celu otworzenia całej butelki. Prosta i skuteczna metoda pozwala na unikanie krępujących momentów, kiedy nie ma otwieracza. Jednocześnie takie właśnie triki pozwalają na to, by nie narażać się na utratę złocistego trunku w skutek złego otwierania butelki na przykład poprzez uderzanie jej o kant ostrego kamienia czy metalowej rury. Tricki takie jak ten, to także gwarancja zdobycia uznania i szacunku podczas piwnej imprezy. Wszak ten, kto wie jak otworzyć piwo zawsze będzie głównym gospodarzem całej zabawy. Warto oczywiście pamiętać, by nie nadużywać tego złocistego trunku. Jednak najważniejsze jest to, by dokładnie obejrzeć nasz filmik, w którym pokazujemy technikę pozwalającą na skuteczne i bezpieczne otwierania piwa jedną ręką. Podstawą jest przede wszystkim to, by umiejętnie przykładać siłę dwóch kapsli. Wymaga to treningu i nabycie nieco doświadczenia. Dlatego też konieczna jest odpowiednia praktyka przed pójściem z tym trikiem pomiędzy ludzi. Dlatego należy patrzeć, oglądać uczyć się i ćwiczyć. Potem, każda impreza będzie już należeć do tego, kto pokaże, w jaki sposób można otworzy piwo jedną ręką. Jak otworzyć piwo bez otwieracza — sprawdzone sposoby: Klucze — to najbardziej klasyczny sposób, choć otwieranie piwa w ten sposób jest nieco pracochłonne. Włóż dłuższy bok klucza pod kapsel, a następnie przekręć kluczyk w górę, aby podważyć kapsel. Przeglądasz archiwalną wersję znaleziska. Znalezisko zostało zakopane. Głosowanie na treść nie jest już możliwe. 10 niezawodnych sposobów na otwarcie piwa. Część zapewne dobrze znana, ale sądzę, że każdy znajdzie parę, które mogą zaskoczyć. Podobne linki z tagiem #zainteresowaniaCiekawe fakty Galerie Rankingi Zabytki Śmieszne filmiki RSS Email Jestes na: strona glowna » Ciekawe fakty » Jak otworzyć piwo przy pomocy piły? 18 maja 2012, Autor: Pan Patajo , Ciekawe fakty Są różne sposoby otwierania butelki od piwa. Prawdopodobnie najprostszym jest skorzystanie z otwieracza. Ale co zrobić gdy akurat nie ma go pod ręką? Ten mężczyzna pokazuje jak można otworzyć butelkę przy pomocy….piły. Zdecydowanie nie polecamy tego sposobu jeśli to nie będzie nasza pierwsza butelka. (fot. YouTube) Zarejestruj się najszybciej i wygraj Samsunga Galaxy SII Kliknij tutaj Zobacz także : Napisz komentarz Przeszukaj Patajo Najnowsze galerie Courtney Barnes – największe pośladki świata? 32-letnia Courtney Barnes ma w życiu jeden prosty cel: mieć ... Seksowne dziewczyny w okularach [25 ZDJĘĆ] [nggallery id=202] [adsenseyu4] Czy okulary dodają seksapilu? Po obejrzeniu naszej galerii nikt ... Gorące dziewczyny w obcisłych sukienkach [nggallery id=201] [adsenseyu4] Piękne dziewczyny i obcisłe ubrania. Po prostu, gorąca kombinacja! ... Dziwne zdjęcia z rosyjskich portali randkowych [nggallery id=200] [adsenseyu4] Rosjanie są jacyś inni. Na portalach randkowych pokazują to, ... Wypili zdecydowanie za dużo [nggallery id=199] Alkoholu nigdy za wiele! Czy to słuszne stwierdzenie? Jak widać ... Dziewczyny z dużym biustem [nggallery id=198] Patrzcie i podziwiajcie! (fot. [adsenseyu4] Drogi Użytkowniku! W związku z odwiedzaniem naszego serwisu przetwarzamy Twój adres IP, pliki cookies i podobne dane nt. aktywności lub urządzeń użytkownika. Jeżeli dane te pozwalają zidentyfikować Twoją tożsamość, wówczas będą traktowane jako dane osobowe zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady 2016/679 (RODO). Administratora tych danych, cele i podstawy przetwarzania oraz inne informacje wymagane przez RODO znajdziesz w Polityka prywatności W związku z przetwarzaniem danych osobowych przysługuje Ci szereg gwarancji i praw, a przede wszystkim prawo do sprzeciwu wobec przetwarzania Twoich danych. Jeżeli masz zastrzeżenia w tym zakresie przetwarzania Twoich danych osobowych, możesz je przesłać pod adres kontakt@ Akceptuję warunki
Tej historii nie można jednak znaleźć w żadnych niemieckich książkach piwowarskich z tamtych czasów. Eisbock został wprowadzony na rynek i nadal jest jednym z komercyjnie dostępnych piw w tym stylu. Ale czy ta wspaniała historia jest prawdziwa czy nie, tego nie wiemy na pewno. Historia o piwie lodowym Jak wspomniano powyżej, piwo lodowe zostało wynalezione
Tematy o otworzyc plik, jak otworzyc plik .ve - problem z otwraciem/konwersja pliku .ve, czym otworzyc pliki *.rm *.ram oprocz realplayer, VirtualDub nie chce otworzyc pliku avi! .